Hej,
nie wiem kiedy ten czas minął ale do wyjazdu został niespełna tydzień. Jak już pisałam we wcześniejszym poście, staram się nadrobić zaległości towarzyskie i powoli się pakować. Nadal nie mam pojęcia jak załaduję się na trzy miesiące w 23 kilo ... dlatego pakowanie zaczęłam już dziś.
Wczoraj zrobiłam już trochę zakupów: makaron, kasze, ryż, zupki chińskie, gorące kubki, kabanosy itd. I tak starczy to pewnie na jeden tydzień. Resztę będę musiała kupować nie miejscu ale dzięki wielkiej hojności ludzi, może nie będzie tak źle :)
Serce się cieszy bo odzywają się do mnie osoby, które proponują współpracę!
Kasia, nauczycielka z sochaczewskiego przedszkola "Leśne Skrzaty", zainicjowała akcję "afrykański plecak". U siebiew przedszkolu, wśród dzieci, zorganizuje zbiórkę m.in. przyborów szkolnych, które trafią do maluchów z afrykańskich szkół. Ponieważ Kasia dopiero startuje z tym przedsięwzięciem, a w porę natrafiła na moją stronę, zaproponowała aby pierwsza paczka dotarła właśnie do przedszkola
w Lindzie, które w trakcie misji będziemy wykańczać. Tak więc dzieci będą miały dobry start! Miejmy nadzieję, że współpraca okaże się owocna :)
w Lindzie, które w trakcie misji będziemy wykańczać. Tak więc dzieci będą miały dobry start! Miejmy nadzieję, że współpraca okaże się owocna :)
Kuzyn mojej przyjaciółki, Maciej, również zaproponował pomoc. Sam osobiście co jakiś czas wyjeżdża do Afryki i wspomaga najbardziej potrzebujących. Na miejscu robi zakupy i rozdaje je ubogim. Pozyskuje w Polsce wielu sponsorów, darczyńców i grupy które wspierają jego wszelkie akcje. W tym roku ponownie chciał wybrać się do Liberii ale niestety nadal panuje tam ebola, więc zaproponował aby uzbierane pieniądze (680 USD) przeznaczyć na zambijskie dzieci. Będąc już
w Lusace dowiem się, na co jest największe zapotrzebowanie i zrobimy zakupy dla dzieciaków. Obiecałam również robić taką fotorelację jak Maciej (zdjęcie poniżej), aby darczyńcy widzieli na co wydaliśmy pieniądze i również w prosty sposób im się odwdzięczyć. Uśmiech dziecka jest przecież bezcenny :)
w Lusace dowiem się, na co jest największe zapotrzebowanie i zrobimy zakupy dla dzieciaków. Obiecałam również robić taką fotorelację jak Maciej (zdjęcie poniżej), aby darczyńcy widzieli na co wydaliśmy pieniądze i również w prosty sposób im się odwdzięczyć. Uśmiech dziecka jest przecież bezcenny :)
W dwóch słowach: dzieje się !!!!!!!!!
Już dziś pragnę zaprosić na koncert uwielbiania zespołu SELAH, który odbędzie się w tę sobotę 11.10 o godzinie 19:00 w parafii św. Urszuli Ledóchowskiej w Gdańsku-Chełmie. W trakcie tego koncertu będziemy chcieli dziękować Bogu za wspaniałe dzieła jakich dokonał i za wszystkich dobrych i hojnych ludzi jakich postawił na mojej drodze. Będziemy także prosić o wszelkie łaski, dla nas wolontariuszy, abyśmy mieli siłę do niesienia pomocy :) Zapraszam serdecznie! Oczywiście będzie to także szansa na wsparcie nie tylko duchowe, lecz także finansowe. Mam nadzieje, że będą tłumy :) Do zobaczenia
Wracam do pakowania,
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz